Kategorie
Ciasta Ciasta bezglutenowe

Sernik wiedeński

Sernik był jednym z najczęściej pieczonych przez moją mamę ciast. Obowiązkowy w czasie Świąt, zazwyczaj obecny na stole z okazji odwiedzin rodziny i przyjaciół, uwielbiany przez wszystkich gości, znikał w mgnieniu oka. Mama przekazała mi przepis. Nie byłabym jednak sobą, jeślibym go nie zmodyfikowała, więc odjęłam połowę cukru i wyrzuciłam budyń, a zamiast niego dodałam cukier waniliowy z prawdziwą wanilią i mąkę ziemniaczaną. Czy zadawaliście sobie kiedyś pytanie, jak nasi przodkowie wypiekali sernik, kiedy nie było sklepów pełnych budyniu w proszku? I dlaczego sernik ma pachnieć sztuczną waniliną? Ja się nad tym zastanowiłam i już wiem, że wcale nie musi, bo dodatek budyniu jest całkowicie zbędny.

sernik wiedeński
Pół sernika z rodzynkami dla mnie i pół bez rodzynków dla synka 🙂 Nikogo nie częstujemy!

Mój sernik udaje się zawsze. Wystarczą dobrze ubite jaja, dobry ser, lekka ręka do mieszania i cierpliwość podczas pieczenia. Mało słodką masę serową możecie dosłodzić wrzucając garść rodzynków, skórki pomarańczowej, albo zaszaleć z jednym i drugim. Suszone morele też dodają specjalnego smaczku. Zazwyczaj w słodkich sernikach rodzynki wydają się kwaśne, a w moim są naturalnie słodkie. Sztuczny cukier nie zabija ich podstawowego smaku.

sernik wiedeński
Złociście kusi

Mój przepis

Składniki (tortownica 27cm):

1 kg mielonego sera (niehomogenizowanego)
8 jajek
200g masła
130g cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
cukier z prawdziwą wanilią
1 łyżeczka proszku do pieczenia (pominąć w wersji bezglutenowej)
rodzynki, skórka waniliowa, morele opcjonalnie

Sernik przepis krok po kroku:

Rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni.

Masło roztapiamy w garnuszku, nie podgrzewając go zanadto. Żółtka ubijamy z cukrem, aż masa stanie się gęsta i jasna. Dodajemy cukier z wanilią, ser i roztopione masło, skrobię ziemniaczaną wymieszaną z proszkiem do pieczenia i miksujemy. Dodajemy rodzynki i skórkę pomarańczową, jeśli mamy na nie ochotę. W osobnej misce ubijamy pianę z białek ze szczyptą soli. Delikatnie łączymy pianę z masą serową, używając dużej łyżki lub łopatki.

Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy boki masłem. Wlewamy masę. Tortownicę wstawiamy na najniższą półkę w piekarniku i pieczemy z dwoma grzałkami w temperaturze 170 stopni godzinę i dziesięć minut. Po wyjęciu z piekarnika sernik będzie powoli opadać. Brzegi, które wyrosły ponad tortownicę podczas opadania trzeba delikatnie wsunąć do tortownicy.

Jeśli lubicie sernik wiedeński trochę mniej serowy, możecie dodać 800g sera zamiast kilograma i piec godzinę.

Smacznego!

sernik wiedeński
Idealny deser bezglutenowy
Kategorie
Ciasta Ciasta bezglutenowe Najlepsze potrawy

Naturalny sernik na zimno

Zacznę od tego, że jestem wielbicielką serników od zawsze, albo od kiedy pamiętam, a to już dość długo. U mnie w domu rodzinnym królował sernik wiedeński – puszysty, złocisty, z rodzynkami. Bardzo lubię też sernik krakowski i to idealne połączenie sera z kruchym ciastem. Ostatnio jednak najczęściej gości na moim stole sernik na zimno i muszę przyznać, że krótko gości, bo goście zjadają go błyskawicznie!

Sernik na zimno z sokiem malinowym, świeżymi jagodami i malinami uśmiecha się do Was!

Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie zastanawiałam się tak mocno, czy wiem, co jem i czym zasilam mój biedny organizm, zdarzało mi się zrobić szybki sernik z paczki (ups) z galaretką z paczki (podwójne ups). Kiedy w końcu dotarło do mnie, co robię, popukałam się w czoło, a sernik na zimno zniknął z mojego jadłospisu na dłuuuugo.

Tę długą przerwę poświęciłam na rozmyślania o życiu i o serze i oto jest wynik: delikatnie puszysty sernik bez chemii z galaretką z soku owocowego i świeżymi lub mrożonymi owocami. Nie dodaję żadnych gotowych biszkopcików ani krakersów na spód, bo po pierwsze produkty ze sklepu to zazwyczaj porażka składu i smaku, a po drugie nie są w ogóle potrzebne – masa serowa i owoce w galaretce tworzą niezapomnianą fuzję smaków. Sernik ten jest bogaty w białka, witaminy, wapń, zawiera w sobie bajeczną piankę z żółtek, więc i całe żółtkowe bogactwo.

Puszysty sernik na zimno? Możecie się zastanawiać, jak to jest w ogóle możliwe. W mojej masie serowej znajdziecie niewielką porcję żelatyny. Sernik ładnie się zsiada dzięki zawartości prawdziwego masła, a puszysty jest, bo ja tak chcę ;).

Podczas krojenia wyciekł Wam sok z malin? Zaraz zniknie! Cały sernik z talerza!

Jest to idealne ciasto na letnie upały, jeśli oczywiście znajdziecie miejsce w lodówce, jak również na zimowe dni, kiedy można je wystawić na taras, gdzie zsiądzie się błyskawicznie. W lecie kładę na talerzyk listek mięty – orzeźwienie gwarantowane!

Taki sernik na zimno to wspaniały deser bezglutenowy. Jeśli jednak nie możecie obyć się bez mąki, można go przygotować na domowym cieście kruchym.

Mój przepis (ilość do tortownicy o średnicy 26cm)

Składniki:

800g mielonego sera (tłusty będzie najlepszy) lub sera do sernika z kubełka
200g masła
8 żółtek
200g cukru pudru (ew. cukru białego)
100ml śmietanki 30% (lub mleka)
30g żelatyny
1 cukier waniliowy z prawdziwą wanilią lub pół laski wanilii
1 litr soku owocowego lub nektaru (jeśli zależy Wam na przejrzystej galaretce, musi być klarowany, a jeśli nie, może być nawet tłoczony, nie z koncentratu)
25g żelatyny
450g owoców (poniżej wskazówki)

Sernik na zimno krok po kroku:

Jednocześnie:
Rozpuszczamy masło, nie przegrzewając go zanadto, ja to robię w garnuszku i ustawiam poziom 2 lub 3 na płycie indukcyjnej.
W drugim garnuszku podgrzewamy śmietankę, wrzucamy 30g żelatyny i ciągle trzymając na małym ogniu (u mnie też 2), mieszając rozpuszczamy żelatynę.
Ubijamy żółtka z cukrem i cukrem waniliowym. Jeśli nie macie cukru pudru, możecie ubić żółtka ze zwykłym cukrem, tylko zajmie wam to więcej czasu.
Następnie:
Masło, ser, żółtka z cukrem i śmietankę z żelatyną łączymy szybko ucierając. Jeśli ser będzie prosto z lodówki, żelatyna może Wam się nagle ściąć i zostaną grudki. Do zimnego sera można więc mocniej podgrzać masło. Masę wlewamy do tortownicy wyłożonej przynajmniej dwoma warstwami papieru do pieczenia. Wyrównujemy i wstawiamy do lodówki na około godzinę.
Owoce też najlepiej włożyć do lodówki, uprzednio je krojąc na kawałki, jeśli są duże. Brzoskwinie kroję na plastry, duże truskawki na połówki, maliny i jagody układam rzecz jasna w całości.
Sok też schładzamy wcześniej, wtedy sernik szybciej nam się zsiądzie. Możemy skorzystać z zamrażarki, jeśli zapomnieliśmy to zrobić.
Po godzinie:
Układamy owoce na masie serowej.
Podgrzewamy 100ml soku i rozpuszczamy w nim 25g żelatyny. Łączymy z pozostałym sokiem ciągle mieszając i wlewamy go na masę serową.
Wstawiamy do lodówki, czekamy, aż galaretka się zsiądzie i gotowe. Można zajadać!

Uwagi:
Moje ulubione połączenia: sok wiśniowy z malinami i jagodami, sok z czarnej porzeczki z malinami lub granatem.

Jeśli macie nagłą potrzebę zjedzenia sernika, lub goście mają się zjawić lada moment, przygotowanie przyspieszą:

  • wykorzystanie zimnego sera – wtedy trzeba naprawdę błyskawicznie miksować wlewając rozpuszczoną żelatynę,
  • mrożone owoce (maliny, truskawki, jagody),
  • wykorzystanie mocno schłodzonego soku i podgrzanie tylko jego części w celu rozpuszczenia żelatyny, jak opisałam powyżej.