Kategorie
Ciastka Najlepsze potrawy

Królowa drożdżówek

Nie myślcie sobie, że królowa drożdżówek to słodka buła posypana kruszonką, albo zalana lukrem. Moja królowa jest wykwintna, pięknie wyrośnięta, na maśle, smakowicie jajeczna. Palce lizać… Do tego kruszonka z prawdziwego masła do kompletu. Ach, rozmarzyłam się…

A Wy, czy będąc dziećmi, zawsze chcieliście kupić drożdżówkę lub chałkę z największą ilością kruszonki? Ja też! Oto ona.

drożdżówka z kruszonką

Do pewnego momentu na hasło drożdżówka miałam przed oczami białą w środku, płaską, suchą bułkę, niemożliwie słodką od lukru, której nie był w stanie uratować żaden, nawet najlepszy dodatek – ani ser, ani owoce, ani mak. W dzieciństwie jadłam takie drożdżówki na plaży nad Bałtykiem, oganiając się od os, więc zazwyczaj stojąc przynajmniej po kolana w lodowatej wodzie. Dość stresujące wspomnienie ;).

W odróżnieniu od mojego brata nigdy nie lubiłam bardzo słodkich smaków, więc lizaki kupowałam tylko dlatego, że miały ładny prześwitujący kwiatek na białym tle, a potem nie byłam w stanie ich zjeść. Klejąca masa lukru na ciastkach zawsze mnie odstraszała, ale czasem nie było wyjścia – trzeba było jakoś przeżyć.

Na szczęście, kiedy piecze się ciastko dla siebie, można ukształtować jego późniejszy smak i zapach. Tak poznałam wspaniałą, pyszną drożdżówkę – nie za słodką, pachnącą, wilgotną, po prostu doskonałą!

Myślę, że pierwsza i najważniejsza zasada w kuchni to nie oszczędzać, zachować umiar, ale nie oszczędzać. Wystarczy zajrzeć do starych książek kucharskich i przeczytać, ile jaj dodawano do ciast drożdżowych. Dlaczego drożdżówka miałaby być ubogą siostrą baby? Ja nie widzę powodu. Jeśli lubimy zjeść ciastko, warto zadbać o to, by miało ono choć trochę wartości odżywczych. Drożdżówka z żółtkami i masłem ma tych wartości dużo więcej niż sama mąka z cukrem.

Lekkie ciasto drożdżowe zaczęto wypiekać w Polsce już w XVII wieku. Wypiekane z niego babki, placki, strucle i pączki stały się chlubą kuchni polskiej. Mimo, że od XVII wieku lekkie ciasta drożdżowe produkowano także we Francji, to zasługę „odkrycia” przepisu na baby przypisują tam królowi Polski Stanisławowi Leszczyńskiemu. Widać polskie baby były lepsze niż ówczesne ciasta francuskie. Niech drożdżówki i baby znowu będą naszą chlubą.

Mój przepis:

Składniki:

Ciasto drożdżowe:
500g mąki pszennej
200ml mleka
200g masła
6 żółtek
100 cukru
cukier z prawdziwą wanilią
60g świeżych drożdży

Kruszonka:
100g mąki pszennej
85g masła
40g cukru pudru

Zapewne słyszeliście o tym, że ciasto drożdżowe wymaga wielu zabiegów i jest pracochłonne. Napiszę Wam, jak zrobić je szybko i łatwo. Zawsze wychodzi przepyszne!

Drożdżówki z kruszonką krok po kroku:

Masło rozpuszczamy, nie przegrzewając go zanadto, ja to robię w garnuszku i ustawiam poziom podgrzewania 2 lub 3 na płycie indukcyjnej.
Mleko podgrzewamy do temperatury 40 stopni (ma być ciepłe, nie gorące).
Żółtka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym i małą szczyptą soli.
Drożdże rozpuszczamy w 70ml ciepłego mleka.
Łączymy wszystkie składniki w misie i jeśli używamy robota kuchennego wyrabiamy hakiem do ciasta drożdżowego. Zwykły domowy robot kuchenny (np. planetarny) będzie miał problem, jeśli najpierw przygotujecie ciasto z mąki, mleka, drożdży, żółtek i cukru, a potem dodacie rozpuszczone masło, więc lepiej do mąki i żółtek wlewać naraz wszystkie płynne składniki, w tym czasie już mieszając.
Jeśli chcecie to zrobić ręcznie, pomocny będzie silikonowy worek do wyrabiania ciasta, do którego wrzucicie wszystkie składniki. Ugniata się go z zewnątrz i ręce pozostają czyste.


Po wyrobieniu ciasta misę przykrywamy kuchenną ściereczką i wstawiamy na godzinę do piekarnika, nagrzanego wcześniej do 50 stopni i wyłączonego.
Po godzinie wyjmujemy ciasto, odcinamy nożem równe kawałki i formujemy drożdżówki.

Drożdżówkę jak ze zdjęcia otrzymujemy robiąc najpierw wałek, skręcając go jakbyśmy wyżymali pranie i potem zawijając w ślimaka. Kiedy wszystkie drożdżówki są już ulepione i czekają w ciepłym miejscu na blaszce (papierze do pieczenia), przykryte ściereczką, szykujemy kruszonkę i potem nagrzewamy piekarnik. Tylko nie zapomnijcie wyjąć ciasta z piekarnika, zanim zaczniecie go rozgrzewać! Mi się to zdarzyło…

Kruszonkę przygotowujemy w robocie, używając noża do siekania, lub ręcznie siekając masło nożem w mące wymieszanej z cukrem pudrem, a potem krótko rozcierając grudki masła palcami.
Nie zapomnijcie pokroić masła na kawałki przed włożeniem go do robota, bo może odmówić wykonania tej roboty :). Miksujemy do momentu, kiedy najpierw pojawi się gładka mieszanka, a zaraz potem pierwsze grudki.

Drożdżówki mają wyrastać około pół godziny, posypujemy je kruszonką i wkładamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika z termoobiegiem. Pieczemy około 10 minut.
Jak wiecie, każdy piekarnik ma swoje zasady i trzeba się do niego dostosować, więc za pierwszym razem pilnujcie drożdżówek jak oka w głowie!

Kategorie
Najlepsze potrawy Przekąski Wypieki słone

Pizza uwielbiana przez dzieciaki

Jak myślicie, jaka potrawa jest pewniakiem, który nakarmi nawet najbardziej wybrednego niejadka? Oprócz frytek rzecz jasna… To musi być pizza, a najlepiej mała pizza, wygodna do złapania i szybkiego pożarcia.

Kiedy piekę kilka blach małej pizzy naraz, szykuję różne kombinacje – dla każdego coś dobrego – cienkie ciasto, grube ciasto, małe brzeżki, szerokie brzegi, dużo sosu, mało sosu, grubo sera, sera tyle co kot napłakał… A dla siebie dorzucam anchovis i oliwki albo gorgonzolę, bo nie tylko Margheritą człowiek żyje. W końcu najlepsze są Napoletana i Quattro formaggi!

pizzerina

Dorośli zawsze ekscytują się ciastem. Dzieci za to (przynajmniej moje) spierają się, czy ważniejszy jest sos pomidorowy, czy ser. Jedno lubi duuużo sera, a drugie ser w śladowych ilościach. To drugie za to woli pizzę z grubą warstwą sosu, którego nie da się wysuszyć w czasie pieczenia.

mała pizza

Pewnie się zdziwicie, ale swojej pierwszej najlepszej pizzy nie jadłam wcale we Włoszech. Jeszcze przed erą internetu trafiałam na pizzerie dla turystów i nieco się zraziłam. Za to w Chorwacji na półwyspie Istria zjadłam swoją pierwszą najlepszą pizzę. Tam właśnie zobaczyłam, że istotą pizzy jest dobry sos z prawdziwych pomidorów, lekko doprawiony, z pierwszorzędną oliwą i nie może być go mało (nie dotyczy pizza bianca 🙂 ). Tych, którzy znają historię Istrii, pewnie nie zaskoczy jej świetna włoska kuchnia. Ten półwysep był bowiem pod panowaniem Rzymu za czasów starożytnych, później przez długi okres podlegał Republice Weneckiej i w końcu Włochom.

Wracając do pizzy, po tej wizycie w Chorwacji postanowiłam podjąć próbę odtworzenia tego wspaniałego smaku. Pomógł mi w tym przepis na ciasto i sos włoskiego szefa kuchni oraz rady, jak upiec pizzę w domowym piekarniku. W połączeniu z włoską mozzarellą (podróbkom mówimy nie) zawsze wychodzi pyszna!

Mój przepis:

Składniki:

Ciasto:
650g mąki pszennej – najlepiej włoskiej tipo 00, ale może być też zwykła
18g drożdży
325ml ciepłej wody
50ml ciepłego mleka
25ml oliwy extra vergine
2 płaskie łyżeczki soli

Sos:
600-800g pomidorów w puszce (ilość zależy od tego, jak dużo sosu lubicie)
3-4 ząbki czosnku
6 łyżek oliwy
szczypta oregano
szczypta soli i świeżo mielonego pieprzu

Ser mozzarella 300-400g

Ta ilość ciasta (około kilogram) wystarczy na 20-24 małe pizze lub 4 duże.

Pizza krok po kroku:

Zaczynamy oczywiście od przygotowania ciasta.
Do misy lub silikonowego worka do wyrabiania ciasta drożdżowego wsypujemy 650g mąki. Podgrzewamy wodę i mleko do temperatury około 40 stopni. Nie mogą być za gorące. Ja zazwyczaj podgrzewam wodę do 60 stopni i dolewam zimnego mleka z lodówki. Wymieszanym płynem zalewamy drożdże w filiżance i rozpuszczamy je mieszając. Do pozostałego płynu wsypujemy 2 łyżeczki soli i mieszamy do rozpuszczenia. Dolewamy oliwę.
Wszystkie składniki ciasta łączymy razem i długo wyrabiamy. Odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia przykryte kuchenną ściereczką, najlepiej w piekarniku wcześniej podgrzanym do 50 stopni i już wyłączonym.


Mamy teraz dużo czasu na przygotowanie sosu i starcie sera.
Do wysokiego pojemnika wlewamy zawartość puszek z pomidorami. Muszą być to Wasze najlepsze, ulubione pomidory, gdyż od nich w dużej mierze będzie zależał smak Waszej pizzy. Czosnek przeciskamy przez praskę i dodajemy do pomidorów. Blendujemy je krótką chwilę, aby w sosie były jeszcze wyczuwalne grudki pomidorów. Można je też rozgnieść widelcem. Na koniec dodajemy oliwę, oregano, delikatnie doprawiamy solą i pieprzem. Ilość oliwy to kwestia Waszego upodobania. Ważne, żeby nie było jej zbyt mało.

Kiedy minie godzina, która była przeznaczona na wyrośnięcie ciasta, wyjmujemy ciasto z piekarnika i nagrzewamy piekarnik do wysokiej temperatury (dolna grzałka plus termoobieg). W temperaturze 220 stopni papier do pieczenia się jeszcze nie pali, więc jeśli go używacie, nie może być wyższa. Czasy pieczenia podaję dla właśnie tej temperatury.
Dzielimy ciasto i rozciągamy w koliste formy. Żeby pizza po upieczeniu była nadal na cienkim cieście, musi być naprawdę cieniutkie. Nakładamy sos pomidorowy. Proponuję najpierw rozciągnąć całe ciasto i sprawiedliwie obdzielić każdy kawałek.
Teraz możemy nałożyć wybrane dodatki.

Następnie wkładamy blachę do gorącego pieca na najniższą półkę. Po 5 minutach otwieramy piekarnik i posypujemy pizze serem. Po kolejnych 7 minutach Wasza pizza lub małe pizze powinny być gotowe. Czas pieczenia musicie regulować zgodnie z pracą Waszego piekarnika. Nie próbujcie oszczędzić sobie pracy, wkładając pizze na kilku poziomach. To się może nie udać.